Rany, jaka tam zima była u Ciebie, a u nas "prawie w górach" cieniuteńka warstewka śniegu, która zaraz się stopiła.
Fajny jamniczek, nie przepadam za psami za bardzo, ale jamniki zawsze mi się podobały.
No dzisiaj w dzień topniało nadal i była breja, teraz przymarzło i też problem z chodzeniem, przed chwilą przejechała przez ulicę pługopiaskarka, to nawet piasku nie sypnęła, widać kilometry tylko wyrabia A co do jamników to potrzebują mocnej ręki, bo lubią rządzić