Witaj Kochana!...u mnie sama prowizorka z palet i nie tylko, ale przecież najważniejszy jest pomysł. A recykling jak najbardziej na czasie....A "nałóg"? no cóż...popalam czasem...niestety..Wiem wiem zlinczują mnie niektórzy za te słowa, ale miałam trochę traumatycznych przeżyć i się zaczęło... Postanowiłam jednak spróbować jeszcze raz powalczyć, choc musze przyznać że już tylko kilka dziennie a nie kilkanaście....pozdrawiam
____________________
między pasjamiJola - Między pasjami
Za następnym podejściem obie damy radę, czytałam chyba Jolu u Ciebie o przeźroczystej skarbonce z pieniędzmi, myślę, że to dobra motywacja na ciułanie po to żeby za fajki kwiatki kupować, a jeszcze w euro to byśmy nazbierały na wyjazd do Anglii pozdrawiam