Iwonko, na razie linie proste a łuki może kiedyś będą i będą wchodzić w trawnik ale jeszcze nie teraz bo muszę jeszcze dużo innych rabat uzupełnić, puki co nie nadążam z pieleniem tego co już mam

Kachat klony globosum, którymi jestem wprost oczarowana. Posadziłam je wczesną jesienią i to ich pierwszy u mnie sezon, od wiosny do teraz są w kolorze zielonym limonkowym, od niedawna pomału nabierają normalnej zieleni

Kloniki rzeczywiście bardzo ładne - nie wiedziałam, że są też takie kuliste odmiany o złotych liściach Muszę podumać, czy by u mnie pasowały, ale raczej chyba wolałabym coś bardziej kolumnowego.

Ostróżki masz cudne, wielkie takie. Pozazdrościłam wszystkim wam ostróżkowym szczęśliwcom i kupiłam sobie nasionka Pewnie standardowo nic mi z nich nie wyrośnie, ale co tam, emocje przy wypatrywaniu, czy coś nie wykiełkowało, jak to w reklamie mówią - bezcenne

sama jestem mile zaskoczona że te ostróżki są takie wielkie to chyba dlatego że była łagodna zima i dobrze że im dałam za w czasu podpory których w ogóle nie widać bo przeciągi są u mnie straszne muszę mieć do wszystkiego solidne podpory

Aga, przepraszam za opóźnioną odpowiedź u mnie na Twoje pytanie - jutro przyjrzę się jeszcze raz Red Leonardo i Ascot, ale na kwiaty Ascot musimy jeszcze parę dni poczekać. Walczyłam z mszycami na Ascot więc są trochę opóźnione, a po za tym to młodziaki, w kwietniu sadzone z gołym korzeniem

AgaAga napisał(a)

moja nowa miłość RÓŻE

Agnieszko, widać, że to miłość, bo widać, jak je portretujesz; wspaniale!

Ogródek też Ci się zmienił, widzę romantyczne, zwiewne trawy, dużo mi się u Ciebie podoba
a klonik lemonkowy cudo!

Dziękuję Agatko tak róże są bardzo fotogeniczne szkoda że nie kwitną bez przerwy przez całe lato, z chęcią bym ich więcej posadziła ale niestety one potrzebują dużo uwagi