Witam Cię Asiu. Pracy było dużo i jeszcze jest dużo przed nami, ale działka ma dopiero rok ( w sierpniu obchodziła swoje pierwsze urodziny) Roślinki rosną i to mnie bardzo cieszy, niestety chwasty również, nie mogę sobie poradzić ze skrzypem, ale gdzieś wyczytałam, że może muszę go polubić, oj ciężkie to by było.
Altanka na tą chwilę niestety straszy jak straszyła, brak czasu i brak środków finansowych, niestety, ale przyjdzie i na nią czas. Chciałam ją tylko pomalować co by wizualnie lepiej było, ta altanka służy tylko jako miejsce do przechowywania narzędzi, mieszkamy niedaleko działek, więc nie zostajemy tam na noc, a jak idziemy na działkę to cały czas spędzamy na dworze, czasem nawet w deszczu, duże zadaszenie na to pozwala. Szwagier podpowiadał obicie domku taką podbitką drewnianą, na pewno by to ładnie wyglądało, ale w tym sezonie nic już z nią nie robimy. Pewnie na wiosnę znowu coś będę kombinować. Najmłodsza córcia będzie już bardziej samodzielna to może pozwoli podziałać mamusi