Kasiu czarodziejko, sprawiasz, że (jeśli to możliwe) jeszcze bardziej uwielbiam Twój ogród

. Ach, te korzenie... Uwielbiam... Też głosuję na dinusia

. Twój perukowiec w ogóle jest cudny i prawdę mówiąc wcale nie trzeba czekać na jesień, bo piękny był nawet w czerwcu, oto dowód

Szkoda, że mój nie jest tak intensywnie wybarwiony. Chociaż jak go przycięłam (za Twoją radą) to młode listki były takie śliczne jak u Ciebie. W Twoim ogrodzie czuć magię, a wszystko to sprawiłaś swoimi rączkami

. Dziś pożegnałam się z orzechem (tak jak planowałam nie wycięliśmy całego, ale w porównaniu do tego jaki był to niewiele zostało) i trochę się cieszę, bo się rozjaśni, posadzę coś pod nim, a z drugiej strony mi smutno i żal. I bądź tu mądry i pisz wiersze. Buźka Słonko.