Gosia ja na szkoleniu byłam. Zajęcia prawie przez cały dzień, więc nie bardzo wykroiłabym czas na odwiedzinki, ale dobrze wiedzieć, że mieszkasz nie tak znowu daleko jak myślałam Szkolenie skończyło się w piątek, a pociąg do domku miałam o 12:05, a tak bardzo mi się chciało do moich chłopaków
Gosia kuleczki cudniaste, nie rób sobie wyrzutów sumienia. Jak mnie zaczynają dopadać to mam takie wytłumaczenie: No przecież się nie rozmydli Trochę pomaga