łączkowe klimaty

od jakiegoś dobrego ogrodowiskowego Duszka mam różową trzykrotkę . Nie pamiętam niestety od kogo.

W pogoni za Nuką

na całusy nie pozwalam, ale nie zawsze zdążę zainterweniować

fajna ta róża. Na początku jest herbaciana, a po chwili robi się taka różówo-pomarańczowa

nowakratka dla Jasminy
klon uratowany od tego paskudnego grzyba, ale bez chemii się nie obyło.



hibiskus prowadzony w formie kulki na pniu. Poczochrany jest, ale obetnę go dopiero po kwitnieniu.

Hortensje ogrodowe wystartowały, ale na prowadzeniu jest Boquet Rose

Bluebird coś mało blue

poprosiłam wczoraj sąsiadkę o patyczek do ukorzenienia, a Ona odkopała mi takiego krzaczora

ku mojej radości znalazłam jednak siewki werbeny tu i ówdzie

Z różyczek The Fairy pierwsza wystartowała Rote The Fairy

William wygląda obiecująco

tawułkowy misz-masz

Mam dylemat: przed berberysami miałam posadzić w szt. hortensji ogrodowej Schloss Wackerbarth, ale zastanawiam się, czy może jednak róże???

Katkak napisał(a)

na całusy nie pozwalam, ale nie zawsze zdążę zainterweniować

Oj będzie łamać serca chłopakom Już od najmłodszych lat uczy się całować Nic nie zrobisz ... trzeba gdzieś zdobywać doświadczenie

Katkak napisał(a)

fajna ta róża. Na początku jest herbaciana, a po chwili robi się taka różówo-pomarańczowa

Kasiu piekne róze,widze ze u Ciebie wszystko w pełnym rozkwicie u mnie hortki jeszcze potrzebują troche czasu ,malutkie pączki bo cały czas w nocy chłodno.Pozdrowionka zostawiam!

Katkak napisał(a)

Cudnie skomponowana ta rabata