Agnieszko ...to najtrudniejsze miejsce w Makowym te borówki, jałowce, magnolia, róża i powojniki ... no sama widzisz po nazwach nic do siebie nie pasuje
Kasiu - zdjęcia z ogrodu jak zwykle piękne... takie spokojne...
Chciałam zapytać, dlaczego pozbyłaś się paproci? Miałam plan posadzić je w jednym miejscu w moim ogrodzie, ale nie znam opinii na ich temat. Jak wysokie u Ciebie rosły i czym zasłużyły sobie na eksmisję?
PS Przyjmę z radością to, co przeznaczyłaś na wykopanie Dziękuję, że o mnie pomyślałaś.
Martuś paprocie sa dość ekspansywne, roziwjają się z podziemnych kłączy ale oczywiście to nie perz, ja ich się nie pozbywam ja tylko ograniczam A paprocie kofam ale jak już pisałam nie mam ogrodu z gumy niestety.
To tak, jak ja...ograniczam, ale w lasku je bardzo lubię i zostawiam i w inne cieniste zakątki tyle, ze nie pozwalam im szaleć
idę dalej busz oglądać, jak pielęgnujesz to wszystko, nie uszkadzając czegoś po drodze, ja to takie wygibusy muszę gdzie nie gdzie robić, ze aż niebezpiecznie
No proszę, tyle cudnych fot, ale tu wypatrzyłam arundo donax uwielbiam je
bardzo zadbany i taki zdrowy ogród, choć wiadomo, ze dziadostwo nie śpi i stale coś atakuje...ja ścięłam jedną Rahpsody Blue na wysokość 10 cm, bo chorowała i nie wiedziałam, które gałęzie to dziczki, ale ponoć po brutalnym potraktowaniu, potrafią się odwdzięczyć
kiciuś cudny, nie niszczy?
Kulkowisko masz zabójcze, ale to chyba już pisalam
Leoś rzeczywiście cudny.
Ja nadal nad różami się zastanaiam.
Co masz pomiędzy hakone? To hosty czy miodunka?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.