Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Makowo na Kociewiu

Makowo na Kociewiu

11:26, 24 sie 2014
Kasiu no ja cały czas przycupnięta z tą kawą sobie podziwiam
Co to za fajne pałeczki na ostatnim zdjęciu?
makkasia 11:29, 24 sie 2014


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
I dalej do makowa zewnętrznego, który jeszcze w cieniu o tej porze
różanka jedna strona

i druga

i po drugiej stronie

na kilka portrecików zapraszam wieczorem
życzę wszystkim miłej niedzieli
____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
makkasia 11:35, 24 sie 2014


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Aniulka napisał(a)
Kasiu no ja cały czas przycupnięta z tą kawą sobie podziwiam
Co to za fajne pałeczki na ostatnim zdjęciu?

To trawa jednoroczna zapomniałam nazwy, spróbuję ją przezimować w wiatrołapie i mam też nasiona ..jak znajdę nazwę to dam podam.
____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
11:38, 24 sie 2014
A ja myślałam,że to bylina.Ale jeszcze lepiej,że trawka,ostatnio wszędzie gdzie tylko zaglądam to napawam oczy właśnie trawami...
A różyczka jak cudownie zagląda do okna
Zielona 11:45, 24 sie 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 5717
Piękny poranek. Słoneczne fotki są jednak cudne.
makkasia 13:06, 24 sie 2014


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Aniulka napisał(a)
A ja myślałam,że to bylina.Ale jeszcze lepiej,że trawka,ostatnio wszędzie gdzie tylko zaglądam to napawam oczy właśnie trawami...
A różyczka jak cudownie zagląda do okna

Zaczyna znowu kwitnąć i tak będzie kwitła do grudnia mam nadzieję
____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
13:26, 24 sie 2014
Kasiu a jak zabezpieczasz ją na zimę?Ja miałam trzy takie i wszystkie zmarzły mi Okrywałam górę i zabezpieczałam przy korzeniach kopczykiem z kompostu..
makkasia 13:47, 24 sie 2014


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Aniulka napisał(a)
Kasiu a jak zabezpieczasz ją na zimę?Ja miałam trzy takie i wszystkie zmarzły mi Okrywałam górę i zabezpieczałam przy korzeniach kopczykiem z kompostu..

Po pierwsze ostatnie nawożenie róż robię pod koniec lipca i póżniej tylko ewentualnie potas. w tej chwili juz nie przycinam przekwitniętych kwiatów tylko daje rózy zawiązać owoce. Kopczyk nie jest w zasadzie potrzebny ale potrzebna jest dobrze zaizolowana góra. Najbardziej trzeba sie skupić na miejscu szczepienia. Ja nakładam taki kokon z wielu warstw igliwia, póżniej zakładam kaptur podwójny z agrowłókniny, a na to zakładam maskujące i dodatkowo ocieplające gałązki stroiszu. Powinno się to ocieplenie zrobić dopiero wtedy kiedy zaczyna być mroźno. Były takie zimy, że przetrwała tylko jedna mała gałązka ...ale z niej róza potrafiła odbudować całą koronę.
____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
14:47, 24 sie 2014
No to już wiem dlaczego moje się na mnie obraziły.Ja nie robiłam tylu warstw na koronie i masz Ci los Owijałam jutowymi workami tylko.
W tym roku teraz na jesień po powrocie chciałam zamówić róże,mam listę tych ulubionych ale zdecydowałam,że na wiosnę lepiej kupię.
Miłego popołudnia Kasiu
Agania 14:53, 24 sie 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Możesz zrobić foto twojego ocieplenia dla róż, sama mam z tym problem?

A co to takie nieebieskie zdjęcię robi duże WOW....cudo

____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies