Zaglądnęłam na ostatnie fotki, miałeś biało....ale nie za dużo...więc chyba żadnych strat nie ma.....tylko klon palmowy już gubi swoje czerwone ubranko
Witaj... Pięknie już... Kocham Klony japońskie... Mam trzy, jeden z nich jeszcze malutki, ale mam nadzieję, że da radę...
Mam pytanie... Gdzie kupowałeś tego Buka na pniu, tak nisko szczepionego...? Byłam w okolicznych szkółkach w Tarnowie i okolicy, ale nie spotkałam... Jeśli mógłbyś dać jakieś namiary, to będę wdzięczna...
Dzięki... Otóż mam pewien problem, bo te, które widziałam, są wysokie... A te niskie mają kilka, jak nie więcej lat i nie jestem pewna co do tego, czy będą u mnie rosły... Są w gruncie i nie wiem, czy po wykopaniu dadzą u mnie radę... Muszę się w takim razie ruszyć dalej, chcąc mieć takiego jak Ty... Pozdrawiam serdecznie...
Liście, liśćmi... U mnie też muszę grabić... Ale ten Grab i Klon są cudowne... To wspaniale móc je mieć w ogrodzie... Nawet się zastanawiałam, czy Klony japońskie same się formują, czy jednak potrzebują naszej ingerencji...???