Rysiu, ogród jesienny cudowny. Podziwiam, że tak masz wylizane, nigdy u ciebie bałaganu nie ma, masz zdrowie chłopie, aby to tak utrzymać. Ale oglądam i pozytywnie zazdraszczam
Ale wyczyściłeś extra. U mnie powoli magnolie tez liście gubią. Z parasolowatych zbieram ręcznie, bo liść 40-60cm.
Tez mówię mężowi, że jeszcze musi skosić, coś mu się nie chce, a ja nie umiem.
Fajnie, jak tak czysto, ale chyba jeszcze z klona naleci liści.
Liści jeszcze spadnie dużo /sąsiednie ogrody/ ale staram się na bieżąco zbierać. Myślę że będzie jeszcze jedno koszenie bo na zimę lepiej mieć niższą trawę.
U mnie w bukszpanowymm masa liści za sprawą tulipanowca i buków. Na razie wszystko leży. Czekam na naszych chłopaków, ogarną w dwa dni. To niespotykane żeby u mnie nadal leżały liście. Tylko na ulicy wstępnie ograbiłam. Jako ostatnia...a nie pierwsza jak to bywało kiedyś
Bardzo dziękuję ze się podoba ogród. Azalii prawie nie przycinam tylko kosmetycznie. Na wiosnę raz zasilam nawozem a potem zakwaszam glebę.
Również pozdrawiam.