Dziewczyny za zakupami, uff nareszcie na parkingu



I już u Pani Przyrody

boska katalpa:


Cudna dekoracja na stole:


Mega wypasione horti ogrodowe:

Cytryniec chiński

Zielona jeżówka:

I w nowym ogrodzie














A tu uprzejma prośba o identyfikację, grujecznik japoński??

Dziękuję przemiłym gościom: Małgosi, Bogdzi, Kasi, Karolinie za spotkanie w różanych klimatach. Dziewczyny, jesteście niesamowite! A Ascot pachnie przepięknie!
Dziękuję również za wszystkie komentarze pod moim adresem. Gdyby nie fakt, że Ogrodowisko tworzą ludzie cudowni i wyjątkowi, chyba nie odważyłabym się ujawnić. Mimo to jestem nieco speszona wszystkimi pochwałami...

Cudowne spotkanie, piękne zakątki i piękne kompozycje kwiatowe. Nie moglam oderwać oczu - śliczne to wszystko!

monteverde napisał(a)

Małgoś a czy ta Ascot pachnie? widać, że sztywno stoi

Aniu Monteverde - zgodnie z obietnica pierwsze co zrobiłam dzis rano to pobiegłam na taras wąchać Askot i.....pachnie slicznie, mocno i aromatycznie.

Pachnie cudnie Małgoś, róże posadzone? Miałaś plan na dzisiaj? moje czekają na miejsce

pozdrawiam!

Moje róże stoją na rabacie w doniczkach i "udają" ze rosną..............bo nie mam ziemi do róż, jutro dopiero kupię.
Posadziłam część trawek kupionych w Kutnie ale te 2 wyższe zielone turzyce które jesienia maja zrobic sie takie rude to jeszcze stoja bo one bedą w okolicy nowych róż sadzone, więc dopiero jutro.

Witajcie dziewczyny! Dziękuję wszystkim za przemiły dzień. Do zobaczenia w sobotę.

Bogdzia napisał(a)

Bardzo zdolna, przypuszczam że nie wszystkie zdolności się ujawiły ale te które miałyśmy okazje poznac bardzo niezwykłe , jak ten likier rózany......słów brak.

Mariola zazdroszczę zdolności manualnych ogrody śliczne, gulasz z dzika zapewne przepyszny, bo sama też takowy robię ale poproszę o przepis na likier różany, bo teraz pora na róże no spotkania zazdroszczę zreszta pisałam w nocy to Małgosi Z relacji widziałam sporo róż Tantaua i Austina ?, że mnie tam nie było bo ceny były bardzo przystępnepozdrawiam wszystkie Panie i Pana myśliwego i oglądam dalej