Wilczyco jak zwykle zdjęcia cudowne. W pełni oddające ten wspaniały miodowo-koniakowy, jesienny klimat.I ta nutka nostalgii i tajemniczości w nich....
Ale chciałam zapytać o to połączenie:
Czy pomiędzy świerkami o hortensjami są jakieś ograniczniki czy nie przeszkadza im wzajemne, bliskie sąsiedztwo? Bo wspaniale wygląda taki przenikający się duet.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
te hortensje rosną od 6 lat "w nogach" tego świerku..on jest jeden ... ma 9 lat i był pierwszy całe towarzystwo się pięknie rozrosło i w tym miejscu wyszło wszystkim na korzyść, bo hortensje samodzielnie przebijają się przez świerkowe gałązki i pięknie się na nich trzymają (na zdjęciach widać, że dzięki temu nie opadają)...nie ma tu żadnych ograniczników...