a ja zaraz ciasto spalę ...bo nie wiem czy moge się ruszyć sprzed kompa czy nie

..a czas się wydłuża

dobrze że jeszcze nic nie zaczęłam robić
Leć Beata, szkoda ciasta...a i będzie co przegryźć jak oczekiwanie się przedłuży

Oni chyba przez całą Białkę na tym wyciągu jadą

szaleństwo ... kilka obiadów na terenie kraju zagrożonych i to nie tylko tam gdzie przypala się pieczyste ... czy rozgotowuje się makaron przecież wszystkie panie domu ślepiają w kamerkę na najważniejszym stoku w Polsce ... a o omal omal wygolonym do połowy pacholęciu to już nawet nie wspomnę bo władza jeszcze się dowie i co ??? ...

edit: Bety ciasta nie poświęcimy za nic !!! ... pacz na ciasto ... wszystko Ci opowiemy

albo na piechotę wchodzą na górę...

po obiedzie ciężej się ruszać

monitka napisał(a)

dobrze że jeszcze nic nie zaczęłam robić
Leć Beata, szkoda ciasta...a i będzie co przegryźć jak oczekiwanie się przedłuży

doleciałam....a o mały włos.....

monteverde napisał(a)

po obiedzie ciężej się ruszać

właśnie, właśnie

Magda70 napisał(a)

albo na piechotę wchodzą na górę...

no chyba

Marzenke widze chyba na wózku, chyba jadą