Marzenko ....
ale ja bym Ci ich jednak nie polecała . Nasze ostatnie zimy jednak je mrożą, wprawdzie później odrastaja ale nie kwitna lub bardzo słabo kwitną . Jedyne jakie ja bym plecała to fioletowe Orlice lub Ledicanense. Pierwsze mają mocniejszy fioletowy kolor a drugie bardziej lawendowy , jaśniejszy. Z białych Billi Novinka lub Albiflorum. U mnie te fioletowe wogóle nie marzną a białym czasem się zdarza ale u mnie naprawde jest zimno i tworzą sie zastoiny mrozowe. Z tych które znajdziesz w linku mam impeditum i Blue Tit i ostatnio rok w rok marzna a one i tak sa najodporniejsze .Nie jestem pewna liści Ledicanense czy nie są lekko srebrzyste bo Orlice nie sa na pewno.Stare okazy Orlice dorastaja do około 80cm nie wiem czy to dla Ciebie nie jest za dużo , mozna je ciąc ale są dośc rzadkie więc czy cięcie będzie dobre nie powiem bo nie cięłam.I to tyle co mogę Ci powiedziec.Pozdrówka.