Z opuchlakami i pędrakami chrząszcza majowego, bo mam je niestety walczę używając nicieni. Mam nadzieję, że to za parę lat wyeliminuje wszystkie paskudy.
A ja się zastanawiam nad pokochaniem kreta - podobno właśnie krety żywią się larwami opuchalaka... Żeby tylko tych kopców nie kopały...