Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mała Eleczka

Mała Eleczka

bleebla 22:39, 02 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Juzia_G napisał(a)
Fajna wycieczka!


no i z jakim fajnym przewodnikiem hahaha
____________________
Aga - Mała eLeczka
bleebla 22:44, 02 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Jagodaa napisał(a)
I tym optymistycznym akcentem relację zakończono .


to jeszcze dodam optymistycznie, że dzisiaj otwierałam butelkę z sokiem pomidorowym ( własnej roboty ). Sok jednak poczuł się szampanem i trafił na sufit i 6 białych ścian plus lustro. Zawołałam eMa a on do mnie, że mogłam powiedzieć, że kuchnia nadaje się do remontu
____________________
Aga - Mała eLeczka
Kamajla 22:57, 02 paź 2014


Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022
ale ilości cebul - WOW! Gdzie Ty byłaś, przegapiłam? Czy to jeszcze z tamtego wyjazdu do Holandii??
Ja prawdę o cebulkach hiacyntów przeczytałam dopiero po posadzeniu... ale na szczęście tylko przez chwilę dziwnie mnie ręce swędziały, umyłam, pokremowałam i poszłam spać. Rano jużbyło ok.

Ciekawe co wydumasz nad tą kawą
____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?
bleebla 23:07, 02 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Kamajla napisał(a)
ale ilości cebul - WOW! Gdzie Ty byłaś, przegapiłam? Czy to jeszcze z tamtego wyjazdu do Holandii??
Ja prawdę o cebulkach hiacyntów przeczytałam dopiero po posadzeniu... ale na szczęście tylko przez chwilę dziwnie mnie ręce swędziały, umyłam, pokremowałam i poszłam spać. Rano jużbyło ok.

Ciekawe co wydumasz nad tą kawą


Kama nie zmieniaj tematu Trawkę chcę Ci przekazać

Na "pyłek" hiacyntów najlepsza jest ciepła woda. Rozszerza ona pory w skórze i wbity w nią pyłek wychodzi.
____________________
Aga - Mała eLeczka
Kamajla 23:12, 02 paź 2014


Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022
bleebla napisał(a)


Kama nie zmieniaj tematu Trawkę chcę Ci przekazać

Na "pyłek" hiacyntów najlepsza jest ciepła woda. Rozszerza ona pory w skórze i wbity w nią pyłek wychodzi.


wcale nie zmieniam, napisałam u siebie w tym temacie
____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?
bleebla 23:17, 02 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Kamajla napisał(a)


wcale nie zmieniam, napisałam u siebie w tym temacie


ups, nie zauważyłam po buźce na końcu zdania wnioskuje, że się nie gniewasz
____________________
Aga - Mała eLeczka
Juzia 06:57, 03 paź 2014


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
bleebla napisał(a)


to jeszcze dodam optymistycznie, że dzisiaj otwierałam butelkę z sokiem pomidorowym ( własnej roboty ). Sok jednak poczuł się szampanem i trafił na sufit i 6 białych ścian plus lustro. Zawołałam eMa a on do mnie, że mogłam powiedzieć, że kuchnia nadaje się do remontu


O ja!!!!
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
bleebla 09:39, 03 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Juzia_G napisał(a)


O ja!!!!


A ja myślałam, że o tej porze to tylko Marzenka pisze
____________________
Aga - Mała eLeczka
bleebla 10:19, 03 paź 2014


Dołączył: 13 sty 2013
Posty: 4757
Kopiuję notkę(a właściwie artykuł) od Małej Mi

Werbena patagońska w naszym klimacie nie zimuje. Wytrzymuje mrozy maksymalnie do -12 i to na stanowiskach gdzie jest gleba z dobrym drenażem. Aby przetrwała takie temperatury najlepiej nie wycinać łodyg na zimę. Ostatnia zima była bardzo łagodna, wiec przetrwałą w ogrodach, ale u mnie w bardziej mokrych miejscach nie przetrwała.
Werbena potrafi się sama rozsiewać, ale zawsze jest ryzyko, że zima będzie mroźna i bezśnieżna i samosiewu nie będzie. Warto zadbać o materiał na przyszły rok. jeden ze sposobów to zebrać nasiona po kilkudniowych przymrozkach albo zebrane nasiona przemrozić w lodówce przez kilka dni. Można wysiewać do skrzynek w domu, albo bezpośrednio do gruntu wiosną.
Ja przetestowałam z dobrym skutkiem produkcję sadzonek z sadzonek zielnych.
Po przymrozkach wykopuję jedną roślinę do doniczki (nie ma co się spieszyć, bo przymrozki nie niszczą bryły korzeniowej, wytrzymuje kilkustopniowe mrozy). Roślinę przycinam dość nisko, tak by zostawić trochę rozgałęzień na łodygach.
Nie posiadam pomieszczenia z temperaturą ciut powyżej zera, wiec ustawiam w kotłowni, gdzie jest okienko, a temperatury są najniższe w domu. Czym mniejsza temperatura tym wolniej przyrasta... wszytko co wyrośnie przycinam (u mnie się wyciąga do światła i jest takie byle jakie, okno ma wystawę zachodnią, ale wszytko jedno jakie okno, byle światła trochę było).
Od lutego wszytko co wyrośnie przycinam i wstawiam do słoika z wodą. Do słoika wrzucam kawałek węgla drzewnego (taki do grilla) i obrywam dolne liście. Zapobiega to gniciu sadzonek.
Werbena najlepiej się ukorzenia z przyciętych młodych przyrostów. Ze zdrewniałych pędów gorzej się ukorzenia i potrafi w pewnym momencie zgnić.
Jak sadzonka ma już sporo korzonków, taką sadzonkę wkładamy do doniczki z ziemią i ustawiamy już w dobrze oświetlonym miejscu, tak by nie miały tendencji do wyciągania się. Jak minie ryzyko przymrozków sadzimy je do gruntu. Sadzonki można uszczykiwać, aby się rozkrzewiły.
Sadzonki w wodzie też rosną, ja ucinam takie na 10 -15 cm.. a zanim puszczą korzonki są już 20-25cm. Nie pamiętam ile się ukorzeniają, ale dość szybko... 2 tygodnie??


Z pobranych sadzonek na przełomie lutego/marca zakwitły mi już 22 maja i kwitną do tej pory. Roślinę mateczną też sadzę do gruntu.. i jest to najbardziej okazały egzemplarz, bo dobrze zagęszczony Z sadzonek mamy szybciej kwiaty niż z sianych werben z nasion.
22 maj, pierwszy kwiat z mojej eksperymentalnej produkcji sadzonek.


Mam nadzieję, ze moje doświadczenia przydadzą się innym miłośnikom werbeny patagońskiej. Pierwszą werbenę wyhodowałam z nasion od Danusi, a raczej las werbenowy i zakochałam się w tej roślinie. Kochają ja też pszczółki i motyle, a pasuje wszędzie.


____________________
Aga - Mała eLeczka
Kamajla 12:58, 03 paź 2014


Dołączył: 18 paź 2013
Posty: 2022
o, dzięki, zapisuję sobie też na bliżej nieokreśloną przyszłość
____________________
Kamila - Ogród, a najlepiej piękny ogród - jak się do tego zabrać?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies