Dziewczyny ja sobie sprawy nie zdawałam, że on szybko wystartował. Myślałam, że to już pora clematisowa

Mam go od tamtego roku. Pierwszy raz zakwitł. Miejsce do zacisznych nie należy. On raczej w cieniu jest i słonce go nie ogrzewa.
Właściwie to tylko jeden kwait tak wystrzelił. Reszta pąków mała.
Dzisiaj zimnica straszna! Założyłam zimową kurtkę, bom nie wytrzymała. Podlewałam w niej ogórd, bardzo sucho jest, a deszczy u mnie już nie zapowiadają.