Aguś też jestem za wodą przy tarasie, zawsze będzie milej posiedzieć
a co do buków to o jakiej wysokości myślisz??? bo jeśli jestes cierpliwa to takie buki ok 50 cm kosztują ok 60 gr za sztukę w szkólkach leśnych, ja za swoje graby zapłaciłam całe 25 zł

ja głosuję za kwadracikiem. Ale chciałabym zobaczyć jeszcze jaki jest widok w tą stronę z któej robis focie. to nie tutaj jest tras, prawda?

Aga , w projekcie nr 2 była linia rabat jak w kwadracie ? czy coś pomieszałam? bo kwadrat jest OK.

a masz pomysł na tą wodę , żeby nie była zielona po dwóch dniach? …

i jak limki ? moje, po słonecznej stronie, kwiatki mają rozwinięte , ale anabellki też mnie zachwycają

Lepiej wygląda woda tuż przy tarasie. Oddaję swój głos .

Przecież buki to nic straconego, nie możesz sobie tego etapowo zaplanować? zostawić na nie miejsce? Ja czasem tak robię, bo wiem, że jak coś pozmieniam na siłę, to później nie jestem zadowolona i po czasie znów zamieszanie .

A może prostokątne "korytko" przesunąć w stronę tarasu? Z czego planujesz robić zbiornik wodny?
Nie rezygnuj z buków. Zostaw sobie miejsce - jak nie dzisiaj, to jutro. Z gołym korzeniem będziesz mogła kupić za grosze.
A nie rozważałaś grabów? Szybciej odbijają po zimie i są chyba trochę mniej chorowite.

Madzia, czytałąm kiedyś (chciałam mieć zbiornik w dużej, niskiej donicy), że do takiego zbiornika należy dolać trochę wody z naturalnego zbiornika wodnego (ew. rowu). Organizmy, które nie dopuszczają do zazielenienia wody będą się rozmnażać i będzie OK.

trafiłam do Twojego ogrodu z wątku o modernizacji tarasu. Efekt rewelacja! Przez ogrodowisko zachorowałam na taras z drewna. Muszę teraz zarazić tym męża

Hmmm.... ok, nie czytałam na ten temat, ale jakoś nie sądzę żeby organizmy naturalne utrzymały pożądany stan wody... jednak bym o jakiś filtrach poczytała, żeby ewent zostawić sobie opcję ich łatwego i przykamuflawanego montażu.