W tym roku zgrupowałam je od strony zachodniej pod świerkami, ale tam dość długo dochodzą promienie słoneczne. Pod tymi świerkami w ziemi też rosną rojniki.
To gęsiówka pełna wieloletnia. Tylko raz ją widziałam w sprzedaży pewnie ze 20 lat temu. Bywało, że bałam się, że już mi zaginie. Ona bardzo kapryśna jest, rozkłada się i potrzebuje sporo miejsca, którego u mnie brak. Zawsze się staram we wrześniu zrobić jakieś nowe sadzonki przez urwanie jej długich pędów i zadołowanie. Bywa, że kilka się ukorzeni, ale czasem nic się nie ukorzenia. Ja mam piach, a to bardzo wymagająca ziemia.
Czy są już za stare na przeprowadzkę? Ja bym chyba nie odpuściła. Mam ponad 20 krzewów lilakowych. Ten pierwszy nigdy nie dał żadnego odrostu, żeby go rozmnożyć.
Za to ten biały muszę wyrywać, bo włazi mi we wszystko.
Ten ostatni czasem gdzieś da jakąś młodą sadzonkę i wtedy przesadzam gdzieś przy ogrodzeniu, lub kogoś uszczęśliwiam takim odrostem.