Dorotko! Pięknie wyglądasz, w dodatku w takim pięknym różanym towarzystwie.
Ozdoby piękne, a wianuszki urocze, przypominają mi dzieciństwo.
Bardzo ładne zestawienie kolorów lilii i ostróżek.
Pozdrawiam.
Przez te upały róże szybko przekwitają, jeszcze nie wszystkie oczyściłam po kwitnieniu.
Wesele było przekładane przez pandemię, narzeczona jest z okolic Uniejowa.
W Agatki ogrodzie każdy znajdzie coś co przyciągnie jego wzrok.
Elu ta róża u mnie to Leonardo, bardzo je lubię mam 2 duże krzewy.
Mam 3 synów. Teraz żenił się najstarszy, u średniego mam wnuki, a najmłodszy to taki rodzinny słodziak. Każdemu miły komplement powie, chętnie pomoże, pięknie za wszystko dziękuje. Synowe też mam bardzo fajne, a najważniejsze, że się między sobą dogadują. Przyszła synowa też bardzo fajna dziewczyna, nieprzeciętnie ambitna i bardzo zdolna. Z naszej okolicy jest, ale mieszkają z synem w Warszawie.
Dekoracje to ja tak na poczekaniu robię. Powyrywałam trochę ostróżek i maruny, szkoda było kwiatków na kompost wyrzucać, więc zrobiłam wianuszki. Ot tak od niechcenia, chwila, moment i są gotowe.
U nas też była burza, na szczęście u mnie bez szkód, ale w sąsiednie miejscowości piorun uderzył w dom i ten dom spłonął.
W ogródku mało działam, dla mnie jest za gorąco. Jaka ze mnie młódka, skoro syn ma 34 lata.
No teraz mi sie udało wczesniej nie mogłam nic napisać bo kursora nie pokazywało mi Piękny wypoczynek w skansenie, urokliwie, takie klimaty uwielbiam Weselicho było Złóż Młodym życzeniaAgatki ogród bajkowy, ale i Twojemu nic nie brakuje, są cudne, macie dziewczyny talent do komponowania roślinTak sobie dzisiaj pomyslałam, że Twój Ogród , Agaty i Agnieszki Abiko mają ze sobą wiele wspólnego, są to ogrody romantyczne
Właśnie wyszłam z Twojego ogrodu, a Ty u mnie byłaś. Sylwio ta zagroda w starym stylu bardzo mi się spodobała, taki sielski klimat. Na drugim zdjęciu widać, że budynek jest murowany i tylko obłożony balami z drewna. Na tą część murowaną zachodzą drewniane wrota. Ktoś miał pomysł i całkiem nieźle go zrealizował. Pierwsze moje wrażenie jak weszliśmy za drewnianą bramkę to skojarzenia jakbyśmy wchodzili na plan filmowy "Ogniem i mieczem" zabudowa podobna do tej gdzie mieszkała Helena Kurcewiczówna.
Za życzenia dziękuję?
Ja taka niepoprawna romantyczka jestem to i ogród w romantycznym stylu mam.
Jeszcze raz kilka detali z Felicjanowa.