Do robienia ciastek w kształcie kwiatuszków używam foremek "wyciskanych" można je kupić w KIKU.
Nigdy nie piekłam ciasta w kąpieli wodnej, ale już o tym słyszałam.
Dorotka dziękuje za przepis na pewno spróbuje upiec Napisz mi proszę czy pieczesz na termoobiegu ?
Mam akurat zamrożone białka podasz przepis na beze. Nie zawsze
mi wychodziła taka piękna jak twoja
Dorotko
zapisuję sobie przepis na sernik a na te ciasteczka podawałaś gdzieś może ?
normalnie zgłodniałam na takie pyszności na ekranie
jesteś zdolniacha -jak nie ozdoby ogrodowe ,stroje dla wnuków ,to ciasta i piękny ogród w dodatku
375g drobnego cukru + 6 białek ( mogą być mrożone, oczywiście przed ubijaniem muszą rozmarznąć.)
Ubijamy bardzo dokładnie do rozpuszczenia cukru.
Bezy zazwyczaj formuję tylką z rękawem cukierniczym, ale można położyć łyżką i zagłębić troszkę w środku.
Nagrzewamy piekarnik do 140-150 stopni, wkładamy ubite bezy i od razu zmniejszamy temperaturę do 90 stopni C. Pieczemy 35- 45 minut.
Ja piekę bez termoobiegu, żeby nie zrobiły się żółte.
To jest przepis na małe porcje bezowe, nie wiem czy można z tego przepisu zrobić dużą bezę, chodzi o to czy duża wystarczająco wyschnie.
Jeżeli masz inną ilość białek to przeliczyłam, że 1 białko na 62,5 g cukru.
Napisałam przepis na forum, może jeszcze komuś się przyda, żebym tylko nie narobiła sobie kłopotów.
Ciasteczka robię z tego samego ciasta co daję do sernika.
Dziękuję za tak miłe słowa. Ja nawet jak odpoczywam, to coś tam sobie dłubię, ostatnio plątam sznurki, czyli próbuję sił z makramą.
Ja muszę wszystko robić z umiarem, troszkę pospacerować, trochę odpoczywać, trochę popracować, trochę posiedzieć, trochę poleżeć. Nie mogę niczego robić za dużo, nawet leżeć nie mogę za dużo, wszystko muszę mieć wystopniowane.
Jak upieczesz napisz mi czy Ci smakował. Jeżeli użyjesz sera w kostce, czy wiejskiego i go zmielisz - sernik będzie miał inny smak. Będzie cięższy w smaku, taki bardziej treściwy.