Odpowiadam zbiorowo Jeden wianek jest uwity na gotowym spodzie ze słomy, wykorzystałam go już po raz kolejny. Drugi zrobiony jest na kółku z grubszego druta, nie mam pojęcia skąd go mam, ale wiedziałam, że kiedyś będzie miał swoje 5 minut. Fajnie, że przypadły Wam do gustu moje dekoracje.
Dorotko u Ciebie jak zwykle pięknie ozdoby
Kiedy do ciebie zaglądam to mam wrażenie, że Twój ogródek jest rozciągliwy
Zaskakuje mnóstwem kwiatów.
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Agatko lepiej łączy się cienkim sznureczkiem hortensje do podkładu, jest dużo wygodniej, kończy Ci się sznurek to dowiązujesz jeszcze kawałek. Na podkładzie brzozowym też na pewno wyjdzie, ale im "szczuplejszy " podkład tym delikatniejszy wianek. Ten zawieszony wyżej jest uwity na podkładzie ze słomy, a ten niżej na sztywnym drucie. Gałązki hortensji były krótkie ucięte ok. 2 cm pod "rozgałęzieniem " kwiatostanu. Tak pokrętnie to nazwałam, ale myślę, że wiesz o co mi chodzi.
No i powodzenia, jak będziesz wszystko miała pod ręką 10 min i wianek gotowy. Wyżej pisałam, ze myślę jeszcze o wykorzystaniu przekwitłych kwiatostanów clematisa.