filipkam
18:28, 04 sty 2014
Dołączył: 25 gru 2013
Posty: 67
Witam.
No i wreszcie założyłem swój wątek. Działkę od ponad 40 lat uprawia moja Babcia. Od 3 lat zmieniam, dosadzam, projektuję, upodobałem sobie styl angielski i "luźny " z elementami ogrodowiskowymi. Czeka mnie jeszcze dużo pracy, ale się cieszę, bo to kocham. Na terenie ogrodu mam dosyć dużą skarpę ze świerkami i wiśniami, warzywnik i część ozdobną z czterdziestoletnim bukszpanem czekającym na wiosenne formowanie. Wygląd ogrodowiskowych bukszpanów mobilizuje mnie, abym zrobił coś ze swoim. Myślę o zaokrągleniu go i uformowaniu w chmurki, ale połączone ze sobą. Zobaczymy czy się uda.
Rabata różana coraz mniej różana. Temperatury zimą weryfikują, na stałe zagościły na niej tylko 4 nieznane mi odmiany. Łuk stanął tu dla róży, mam nadzieję, że w końcu się rozsypie, albo uda mi się przekonać Babcię do usunięcia go. Róża oczywiście nie chce piąć się po nim, ma własny pomysł na swoją formę.
I iryski, też NN:
No i wreszcie założyłem swój wątek. Działkę od ponad 40 lat uprawia moja Babcia. Od 3 lat zmieniam, dosadzam, projektuję, upodobałem sobie styl angielski i "luźny " z elementami ogrodowiskowymi. Czeka mnie jeszcze dużo pracy, ale się cieszę, bo to kocham. Na terenie ogrodu mam dosyć dużą skarpę ze świerkami i wiśniami, warzywnik i część ozdobną z czterdziestoletnim bukszpanem czekającym na wiosenne formowanie. Wygląd ogrodowiskowych bukszpanów mobilizuje mnie, abym zrobił coś ze swoim. Myślę o zaokrągleniu go i uformowaniu w chmurki, ale połączone ze sobą. Zobaczymy czy się uda.
Rabata różana coraz mniej różana. Temperatury zimą weryfikują, na stałe zagościły na niej tylko 4 nieznane mi odmiany. Łuk stanął tu dla róży, mam nadzieję, że w końcu się rozsypie, albo uda mi się przekonać Babcię do usunięcia go. Róża oczywiście nie chce piąć się po nim, ma własny pomysł na swoją formę.
I iryski, też NN:
____________________
Filip - Na dawnym nasypie kolejowym...
Filip - Na dawnym nasypie kolejowym...