w sumie taras masz wyżej więc będziesz miała widoki na ten zielony dach. z drugiej strony pewnie i domek musi być wzmocniony żeby ten dach też po deszczach i śniegach utrzymać.

Wieki mnie całe nie było na ogrodowisku, pewnie już nie pamiętasz że zaglądałam do Ciebie. A teraz żałuję, szczękę muszę zbierać z podłogi. Ewa pięknie u Ciebie, zdolniacha z Ciebie. No i znowu muszę napisać, że zazdroszczę (pozytynie) wielkości ogródka, mój mnie przerasta, już nie wyrabiam. Będę zaglądać jak czas pozwoli. Pozdrawiam
Acha zapomniałam - wiąz boski (też zazdroszczę)

Dobrze, że mi przypomniałaś o cięciu pęcherznicy bo się rozhulała w ogrodzie!!

Ewelinko, jaka Ty przebiegła i krok do przodu
Oczywiście, że tak. Plac, który mam wybrukowany jest specjalnie z myślą
o zielonym dachu. Będzie tak jak piszesz, tłem dla klonu jak i widok będzie z tarasu na dach a nie „linię” końca ogrodzenia

dobra, to już nic nie mówię

Witam

Bardzo mi się podobają Twoje aranżacje

Mały prezencik dla gospodyni

super, że nie mięso bo doopa mnie urośnie a pomidorki, hmmm...

wspomnienia lata u Babci, pachnące pomidory.
Dziękuję zdjęcie, kuszące... oj bardzo! (!)

Podobno teraz okrągłe kształty w biodrach bardzo modne jak u Kim Kardashian

Mój Em bardziej porównuje mnie do jennifer love hewitt