Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Miejsko & sielsko

Miejsko & sielsko

ewakatowice 09:16, 06 sie 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
lojalna_ napisał(a)
Kilka zmian i nowości w jeden dzień , matko i córko kto za Tobą nadąży twoja metamorfoza ogrodu i werandy mnie zdumiewa i zachwyca dziewczyna szalona i w dodatku z ogromnym wyczuciem stylu i gustem


Jolcia,
Zobaczymy jak Ty złapiesz „bakcyla” ogrodowego…
Za komplementy dziękuję są miłe, bardzo miłe !


Jolcia, jak chcesz to możemy rano wspólnie biegać
____________________
Ewa - miejsko&sielsko
Sebek 09:29, 06 sie 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
A ja mooogę???
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
ewakatowice 09:41, 06 sie 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
Sebek napisał(a)
A ja mooogę???


Sebuś, TY przecież zawsze!
____________________
Ewa - miejsko&sielsko
ewakatowice 09:55, 06 sie 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
Marzena2007 napisał(a)
Zdolna dziewczyna z Ciebie. A kudlatego to ja chyba jeszcze nie widziałam???


Marzenko, nasz domownik to polski owczarek nizinny, z rodowodu Krakowiak.
Ja to powiedział syn kiedy go zobaczył po raz pierwszy „nie za ładny ale pokochamy”




____________________
Ewa - miejsko&sielsko
ewakatowice 10:03, 06 sie 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
Magda_ napisał(a)


dopiera jak Danusia o niej wspomniała to ją zauważyłam faktycznie fajna - sama robiłaś??


Madziu, aż tak zdolna to nie jestem. Chociaż powiem w tajemnicy, że muszę kupić cienki drucik i na szydełku czosnki zrobię do ogródka
____________________
Ewa - miejsko&sielsko
10:11, 06 sie 2014
ewakatowice napisał(a)


Marzenko, nasz domownik to polski owczarek nizinny, z rodowodu Krakowiak.
Ja to powiedział syn kiedy go zobaczył po raz pierwszy „nie za ładny ale pokochamy”






i jak nie pokochać takiego milusińskiego Toż to mordeczka śliczna
ewakatowice 10:21, 06 sie 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
baraga1904 napisał(a)
...Ewuś, gdzie Ty tego kudłatego chowałaś przed nami? albo ja już taka sklerotyczka że nie pamiętam?
...klatka bardzo w stylu Danusiowym... rzeczywiście....
...widziałm Twoją Claire, moja niestety maiała w te upały kwiaty po max dwa dni i się obsypywały, teraz zostały mi tylko pączki wnioskuję, że ona upałów nie lubi za bardzo...
...pozdrawiam



Agusia, kudłatego nie ukrywam
Gdzie, kiedyś już pokazywałam

Róże mam trzy, dwie posadzone w pełnym słońcu i zdecydowanie gorzej znosiły upały, listki mdlały a kwiaty tak jak piszesz po dwóch dniach obsypywały się.
Róża posadzona w półcieniu, trzyma fason, kwiaty około tygodnia utrzymują po rozwinięciu, kwitnie nieustannie, ładniej przyrasta. Deszcz znoszą lepiej a niżeli upał.
Aga, jak Twoja Artemis?

____________________
Ewa - miejsko&sielsko
lojalna_ 10:25, 06 sie 2014


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Ewka czy my mieszkamy az tak blisko ? Haha
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
baraga1904 10:26, 06 sie 2014


Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854
ewakatowice napisał(a)



Agusia, kudłatego nie ukrywam
Gdzie, kiedyś już pokazywałam

Róże mam trzy, dwie posadzone w pełnym słońcu i zdecydowanie gorzej znosiły upały, listki mdlały a kwiaty tak jak piszesz po dwóch dniach obsypywały się.
Róża posadzona w półcieniu, trzyma fason, kwiaty około tygodnia utrzymują po rozwinięciu, kwitnie nieustannie, ładniej przyrasta. Deszcz znoszą lepiej a niżeli upał.
Aga, jak Twoja Artemis?




...Artemis podobnie jak Claire...w tej chwili nie ma kwiatów tylko bardzo małe pąki...i jest ich mniej niż u Claire... rośnie na patelni niestety, myślę że w lepszej konndycji i kwitnieniu to chyba dopiero za rok będzie...
...w domu rodzinnym tez miałam tego owczarka nizinnego...to kochany kudłacz..
ewakatowice 10:31, 06 sie 2014


Dołączył: 17 sty 2014
Posty: 8936
baraga1904 napisał(a)



...Artemis podobnie jak Claire...w tej chwili nie ma kwiatów tylko bardzo małe pąki...i jest ich mniej niż u Claire... rośnie na patelni niestety, myślę że w lepszej konndycji i kwitnieniu to chyba dopiero za rok będzie...
...w domu rodzinnym tez miałam tego owczarka nizinnego...to kochany kudłacz..


Korci mnie aby przesadzić róże, jednak to bardziej im zaszkodzi a niżeli warunki atmosferyczne (chyba).
Z zakupem róż wstrzymałam się, piękne ale kapryśne angielki. Może młodziutkie, potem nabiorą wigoru?

Wybór na owczarka nizinnego pokierowanym był przede wszystkim cechami charakteru
____________________
Ewa - miejsko&sielsko
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies