Ewo, ładnie pokazujesz swój ogród...zdjęcia są takie...hmmm... intrygująca...po każdym chce się więcej
a ja mam pytanie...na ostatnim zdjęciu ten bluszcz oplata jakiś budynek czy to jakaś pergola?...pytam bo mam wąski, kłopotliwy kawałek do zagospodarowania...tzn. moja mama ma i tak wspólnie próbujemy coś wymyślić
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Bluszcz jak i resztę nasadzeń dokonałam w tym roku, przez pierwsze 2 miesiące nic tylko podlewałam i miałam wrażenie, ze nie rośnie
No, teraz to już wiem, ze wpierw korzeń a później w liście cała „moc” . Porasta płot. Najpierw delikatnie pomagałam.
Młoteczek i zaczepy jak do kabli a teraz już samodzielnie daje radę.
Trawnik nie powala ale ja nadgorliwa wykończyłam wypaliłam trawę i chwasty nawozem 4w1