Kochani
Nie było mnie i trochę jeszcze nie będzie, laptop odmówił mi posłuszeństwa. Dziś korzystam z zastępczego ale najchętniej wyrzuciłbym go przez okno. Mam cichą nadzieję że mój sprzęt uda się naprawić a co najważniejsze odzyskać tysiące zdjęć.
U mnie ostatnio bardzo deszczowo, wszystko rośnie w oczach a zwłaszcza chwasty. Z ogrodu praktycznie nie da się korzystać, od trzech tygodni pada z małymi przerwami.
Zdjęć jak na lekarstwo u mnie, dziś trochę udało mi się uchwycić maja w promieniach słońca.
Najwięcej pracy czeka mnie w warzywniku, jakie tam chwasty !
Dużo cięcia przede mną, wszystkie topiary jeszcze nie dotknięte sekatorem.
Najgorsze w tym wszystkim że czerwiec też deszczowy zapowiadają, ech … Na szczęście mieszkam dość wysoko i podtopienia mi nie straszne choć widziałem że u Was nie jest wesoło.