Anda napisał(a)

Haha, Przemek florysta

Jeszcze Cię zaskoczę materiał już rośnie

Przemo też dziś pomidiry i ogórki sadziłam. Choiny wyglądają super w donicach. Ja notorycznie tak robię, że kupuję, a potem mam zagwozdkę gdzie posadzić. W donicy mam no pęcherznicę. Masz obłędnie, cudnie, ślicznie. Czyżby jakaś kolacja przy świecach się szykowała? Po tak pracowitym dniu należy się trochę przyjemności.

jaki piękny spektakl prześlicznie wszędzie -.....nacieszyłam oczy

ja dziś niestety nic w ogrodzie nie zrobiłam a tyle miałam w planie ….niestety wizyta u dentysty zmieniła moje plany ….
trudno -może w przyszłym tygodniu zajmę się moimi donicami i ogrodem

Miłego wieczoru

Gardener27 napisał(a)

Cudownie ten zawijas ścieżkowy wygląda

Strasznie się wszyscy spieszycie z tymi pomidorami i ogórkami do gruntu - u mnie zawsze po 15-tym. Tylko że na południu cieplej ...

Przemku, wszystkie zdjęcia, ujęcia są piękne, nie mogę chwalić każdego z osobna

Cudowne obrazki, ale to wszyscy wiedzą U Ciebie zawsze cudownie
Ja kupiłam pelargonie w kolorze, jak Ty miałeś w zeszłym roku, całe różowe
Twoje tegoroczne też śliczne, taki ciemny łosoś

Ale ty masz pięknie. Te wszystkie donice i ich zawartość. Wszystko takie dopieszczone w najdrobniejszym szczególe i tyle gustownych dodatków ogrodowych.

Katkak napisał(a)

Przemo też dziś pomidiry i ogórki sadziłam. Choiny wyglądają super w donicach. Ja notorycznie tak robię, że kupuję, a potem mam zagwozdkę gdzie posadzić. W donicy mam no pęcherznicę. Masz obłędnie, cudnie, ślicznie. Czyżby jakaś kolacja przy świecach się szykowała? Po tak pracowitym dniu należy się trochę przyjemności.

Myślę że przymrozków już nie będzie, pomidory mam w gruncie, dyniowate wysiałem w inspektach by przyśpieszyć ich kiełkowanie a i szparagówkę wczoraj wysiałem na grządki warzywne.

To jest nas więcej z tymi zakupami, czasem warto skorzystać z okazji bo już nie raz tam miałem że wracałem po coś w późniejszym terminie a tego już nie było.
U mnie doniczek cała masa więc jedna wte czy wewte

Kasiu, po takim dniu jak wczoraj to nawet jeść się nie chce, dużo wody, szybki prysznic i lulu.