Witajcie
Koniec roku to dobry czas na podsumowania, ten sezon był bardzo udany.
Zaowocował wieloma zmianami, nowymi miłościami i realizacją małych marzeń ogrodnika.
Z natury jestem optymistą więc przymykam oko na anomalie pogodowe jakie wciąż obserwujemy, klimat nam się zmienia.
Najlepszą formą przetrwania jest przystosowanie.
Zabieram Was dziś w podróż, wszystkie pory roku w moim ogrodzie.
Dla stałych bywalców i nowych obserwatorów życzę przyjemności i wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku.