Też byłam i kupiłam krokusy te co ty, a do tego żonkile i tulipanki żółte. Piszesz że w październiku lepiej czemu? Część już posadziłam czy to źle? Jak trzeba to z resztą poczekam
To znaczy że mamy podobne upodobania żonkili w tamtym roku nasadziłem jak szalony a tulipanów wcale miałem nie kupować ale jakoś tak wyszło
Generalnie najlepszym terminem sadzenia cebul jest połowa września do końca października. Najwcześniej sadzimy zimowity i cesarskie korony (sierpień), z końcem sierpnia: narcyzy, a od września do października tulipany.
Ja z sadzeniem cebulowych poczekam aż do października bo mam bardzo dużo roślin do przesadzania i sam jeszcze nie wiem gdzie co i jak Jak się zbyt wcześnie wsadzi cebulowe to potrafią wyjść na powierzchnię jeszcze przed zimą Ja w tamtym roku sadziłem 24 grudnia tulipany do donic i skrzynek a na wiosnę kwitły jak szalone
No widzę Przemuś że większość z nas zrobiła nalot na biedronkę po cebulki też mam te same tulipanki co u Ciebie . Planowałam je w donicę ale boję się że przemarzną bo nie mam gdzie jak tylko na tarasie je przezimować w donicach. Sadziłeś już tak że zimowały w donicach na dworzu?
Moje skrzynie z tulipanami stały całą zimę na zewnątrz a nawet nie są ocieplone styropianem i dały radę ale zima była bardzo łagodna więc to ryzyk fizyk Moje skrzynie ważą po 100 kg i nie znalazłem chętnych do ich przenoszenia bo miejsca u mnie wystarczająco na przechowywanie W tym roku tulipanów w skrzyniach nie bedzie bo zajete są przez szmaragdowe stożki ... ewentualnie posadzę po kilka sztuk gdzieś z boku
Hahhaaaa Jeszce nie jest tak źle choć moja praca pogorszyła mi wzrok
Takie malutkie te cebulki że trzeba by je sadzić w tysiącach żeby coś było widać jak zakwitną
niekoniecznie w tysiącach ale ja miałam bardzo dużo główkowatych i przestały mi się podobać, tych cebul jest tyle, że jeszcze wszystkiego nie wykopałam, zawsze co roku coś odbija z ziemi i pozbyć się dziadostwa nie mogę - wydałam wszystkim sąsiadkom dookoła