Podsumowując sezon pomidorowy, pomidory które warto posadzić a które nie z wiosennego wysiewu:
Pomidor Black from Tula - jest to pomidor średniej wielkości {mowa o owocach} oraz o wspaniałym smaku jak i fajnym dość wyrazistym miąższem. Oczywiście ma on też swoje wady średnio zawiązuje kwiatostany jak i dość często pękają owoce. Pierwsze owocowanie było nawet dobre lecz już następne się nie udało, kwiaty nie chciały się wytwarzać, choć sam krzak był sporej wielkości. Odporność na zarazę średnia i słaba. Tak z mojego punktu widzenia
Pomidor Chapman - pomidor średniej wielkości, smaczny miąższ dość zbity i bez wolnych przestrzeni, pierwsze kwitnienie było dość obfite i same owoce fajnie się zawiązywały, potrafi tworzyć dziwne nawet pokręcone owoce. Następne kwitnienie było już mniejsze jak i owoce były słabsze ale było ich sporo. Odporny na zarazę.
Pomidor Mammoth German Gold - pomidor nawet sporej wielkości pięknie kwitnie i fajnie się zawiązywały owoce w pierwszym kwitnieniu jak i w następny lecz trzeciego już nie zrobił. Co do smaku i tu było małe rozczarowanie smak był podobny do wodnistej pomidorowe bez smaku masy. Średnio odporny na zarazę wszystkie owoce były nawet kształtne.
Pomidor Speckled Roman - miałem dostać odmianę Pomidor Pink Bumble Bee, widocznie się pomylili.Może i dobrze że się pomylili bo pomidor jest świetny, przypomina mi lekko owoc śliwki z kształtu. Ma mnóstwo gron które są pięknie zapylane przez owady. Smak mają bardzo dobry są idealne do pracy, szkoły do kanapek takie małe słoneczka i rozweselacze. Jest to odmiana bardzo wysoka która kwitnie i zawiązuje owoce praktycznie do jesieni. Odporny na zarazę. Według mnie jest to pomidor idealny.
Pomidor Ispolin - Jest to pomidor gigant, smaczny aromatyczny ze zwartym miąższem. Odporny na zarazę i nawet ładnie powtarza kwitnienie i owocowanie. Fajnie wygląda taki spory plaster na kromce chleba.