Dziewczyny , bardzo proszę o wasze opinie - wszystkie mile widziane .
Otóż , w końcu wycielismy 2 świerki rosnące na skarpie, czym zyskałam dobrych kilka metrów , górę , przy płocie uzupełnilismy szmaragdami i teraz pod płotem jest spójnie, przed nimi są miskanty i inne trawy, kuliste zywotniki i rozchodniki .Jest to sucha skarpa i za dużo na górce nie chce kombinować .
Schodzimy na dół - są fioletowo, bordowe zurawki, niskie trawki, troche wyżej co ok 1,5 metra buksiki, poprzetykane piórkówkami, bedzie tam szałwia, lawenda i takie tam zwykłe byliny, nic szczególnego .Mam tam też róze .
Jakby na zakrecie rosła 1 hortensja phantom - po wycieciu świerka dołozyłam 2 szt i obok ok 1,2 od niej wymyśliłam róże rosarium .Chwalą , ze zdrowa, cały czas kwitnie, niby pnąca ale raczej rosnie nie wyzej niz 1,5 a na mojej szóstej klasie to raczej sie nie rozbuja . No i byłoby cacy ale miałam w donicy cudną Nahemę i zaklepane miejsce aczkolwiek plany uległy zmianie i ..... chodziłam , myślałam , no i dałam ją na tę skarpę, w nogach bedzie miała munstead wood ( pierwotnie 2 szt ) ale zastanawiam sie czy Clare Marschall by tam pasowała , natomiast z boku byłaby ta Rosarium - i tu nie jestem pewna czy to bedzie pasowało .
Dziewczyny prosze o opinie , wszelkie .
Niby widziałam w necie połączenie rosarium z edenem , z mini edenem , z giardiną ale sama nie wiem .
Myślałam, żeby cos miedzy nie wcisnąć ale nie ma miejsca .
Coraz bardziej chodzi mi po głowie obok nahemy inna pnąco-krzaczasta np giardina, klasztorna itp .
uff ale sie rozpisałam