Dobrze napisałaś że łatwo można było zgubic rodzinę, my non stop się szukaliśmy
Szkoda że się nie wypatrzyłyśmy
Fajne zakupy, poszalałaś...a M. się podobało?

za rok pojadę autem i po 12

my jechaliśmy samochodem i go na PST zostawiliśmy, bo przy targach to nie wiem gdzie bym go postawiła
A Ewa była przed 9 i ustaiła się na tej starej drodze dojazdowej do PKP dworca

Mathildis napisał(a)

Czy chodzi o oculus draconis?

Taka biegła niestety nie jestem i nawet nie zapytałam jaka odmiana, ale śliczna była. Szkoda, że się nie spotkałyśmy. Zaraz u Ciebie zobaczę.

Marysiu zakupy na stronie 36.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Fajnie ale jeszcze fajniej jak można zakupić a nie tylko popatrzyć Pozdrawiam

Gosiu, to fakt.

Alu, szkoda że się nie spotkałyśmy. Iwonko, faktycznie my też mówiliśmy, że po 13. A M mimo wszystko zadowolony.

Nie zdąrzyłam zrobić zdjęć, dokopałam się do cegły i dalej nie wiem co, bo tuje wysadziłam. Wczoraj posadził M graby, ja dzisiaj pęcherzyce, chciałam jeszcze tuje, niestety.

A to taka wolna wizualizacja. Płotek to granica.

Łał! Cudny projekt !