Fajnie... Gardenia Zakupy też widzę, że udane - super. Pierwszy raz jestem u Ciebie - kurcze i nie przywitałam się... dzień dobry na spokojnie przejrzę sobie wątek - teraz przyleciałam bo w innym wątku przeczytałam że na Gardenii byłaś. Czekam na dalszą fotorelację z niecierpliwością. Pozdrawiam
Ja nie byłam, rozglądałam się, ale był taki tłum, że trudno mi było poszukać osobistą rodzinkę.
Kupić można było po 15 i to niewiele. Na większości stoisk już było wszystko sprzedane wcześniej.
Prawda, że śliczna? Teren zapoznamy i w przyszłym roku już z koleżanką postanowiłyśmy działać z planem. Pa
A jeszcze była piękna sosna, miała dwukolorowe igły, nie mam zdjęcia, no i droga była.