Na pierwszym zdjęciu udokumentowany wzrost temperatur od lat 60-tych do teraz.

Koniec mojej relacji

Ewo obejrzałam Twoja relację z wielką przyjemnością jak i Izy.
Przechadzanie się po ogrodzie w takim upale nie jest łatwe a cóż dopiero robienie zdjęć. Tym bardziej dziękuję.

Byłyśmy z Izą miesiąc wcześniej i też była upalna pogoda a był to koniec czerwca.Susza już dawała się odczuć ale ten ogród wyglądał wciąż perfekcyjnie.
Oczywiście zastanawiałam się nad jego pielęgnacją a także nad finansowaniem.
Ale skoro oni tam prowadzą badania różnego rodzaju to i za tym fundusze są.

Nie byłam wszędzie.Bardzo podobała mi się część warzywna i część z bylinami.
Podobało mi się poukładanie rabat kolorami - wspaniałe zestawienia.
Widziałam też różne struktury ziemi w zależności od nasadzeń.
Chętnie zobaczyłabym ten ogród jesienią.

Dzięki za relację,pooglądałam z przyjemnością.