Uwielbiam pajączki, byle nie na udach....

W opłakanym stanie.

hanka_andrus napisał(a)

Uwielbiam pajączki, byle nie na udach....

ja też lubię pajączki
Szpadel był używany, przesadziłam obwódki bukszpanowe, cebulki znalazły swój kąt,trawę skosiłam,storczyki wróciły z wakacji na parapety i zasłużyłam na relaks

Pięknie utkana koronka, u nas dziś bardziej letnio niż jesiennie
pozdrawiam słonecznie

U Ciebie też biżuteria cudna Pozdrawiam.

Mirella napisał(a)

W opłakanym stanie.

Wyglądają jak Kryształki Swarovskiego, cudności.

Melduję że nie byłem na targach Po wczorajszym weselu nie byłem w stanie dzisiaj prowadzić samochodu a jeszcze poprawiny przede mną

Widzę że Ty też działasz w ogrodzie Cebulowe już posadziłaś a moje jeszcze czekają na swoje miejsce

Szczawik u Ciebie dużo ładniejszy niż u mnie Zawsze go ścinałem w lipcu i ładnie się opuszczał a w tym roku brakło na to czasu i jest taki sobie

Pozdrowienia zostawiam

Mirella napisał(a)

... przecież ja tylko potrzebuję błękitnego nieba .
Deszcz oddam w dobre ręce

w kwestii formalnej czy taki kawałek błękitnego nieba(dzisiejsze) wystarczy
w gratisie dołożę drogę szeroką i górę wysoką...

obiecałem wiec dokładam - najwyższa góra w okolicy - Gerlach

drogi szerokiej jednak nie dołożę bo chadzam krętymi i stromymi ścieżkami

IwonkaNareszcie było cudownie błękitne niebo i gorąco, poranek chłodny, zamglony, tajemniczy.

MariolaNici Babiego Lata...wrzesień to najpiękniejszy miesiąc w roku, z całą paletą barw, drzewami w purpurze, obfitością warzyw i owoców na straganach.

Ewa, szczawik jest niezniszczalny, kwitnie od wiosny.

Przemko, Wiadomo, wesele to trzeba się weselić.

Zbyszek, Wystarczy tyle i aż tyle, dzisiejszy dzień był cudownie błękitny, i była droga szeroka i góra wysoka, i kręte, strome ścieżki, dzięki za ten klimat na fotce.

Piękna jesień u Ciebie taka pajęczynowa i zroszona deszczem. Wczoraj i przedwczoraj było pięknie, jakby na chwilę wróciło lato. Od kilku lat doceniam uroki jesieni, ale już tęsnię za wiosną Pozdrawiam cieplutko