Zbyszek

agrest szczepiony, w tym roku ma dużo owoców, i pomidorki też będą , maliny wiadomo, jeżyna bezkolcowa też startuje z owocami, truskawkowe pole (skrzynie) też cieszą oko, borówki amerykańskie wreszcie się zdecydowały, a winorośle po przycięciu mają pierwszy raz maleńkie kitki z winogronami może coś z nich będzie ,owoców ...na jeden kęs...ale i tak się cieszę że ruszyły się wreszcie z miejsca, zapomniałam wspomnieć o czereśniach tych jest full tylko muszę być pierwsza przed szpakamiwychodowanymi pod własnym dachem

Ewcia, Twój Zebrinusek ma paseczki przez środek, wysoki i szczupły z niego gość , rośnie w towarzystwie winorośli i poziomek wyhodowanych z nasion w tym roku, poziomka Regina.

No to na owoce przychodzę do Ciebie Mirello.
Zebrinusik jeszcze troszkę i dostanie poprzeczne żółte paseczki, widzę że dobrze mu u Ciebie.

Ewcia, Zapraszam serdecznie
Peonia delikatna po deszczach wylądowała w wazonie.

Dziękuję za zaproszenie, nawet gdyby nie było tych owoców to do Ciebie przyjdę.
To jest koperkowa, tak? znasz jej nazwę?

Dziękuję za zaproszenie, nawet gdyby nie było tych owoców to do Ciebie przyjdę.
To jest koperkowa, tak? znasz jej nazwę?

Mirella a gdzie obiecane fotki z Tatr zerknij za okno , łysy daje czadu może Twoim aparatem dobrze go zdejmiesz bo moim Twardowski wychodzi rozmazany

Jaka to odmiana malin ?
Jakie pomidorki wielkie juz...

Mirella napisał(a)

Kasia, werbenki już podrosły i teraz tak wyglądają.


Kasia, pierwszy zakwitł Red Leonardo da Vinci (obiektyw go nie lubi ciężko uchwycić jego piękno ), a palibin już przekwitł i teraz wygląda tak, czeka na strzyżenie.

Ewa, lada chwila peonie rozwiną pąki, od zeszłego sezonu czekam na kwiaty

No popatrz,a czytałam że taka idealna kula z Palbina to dzieło photoshopa, a tutaj namacalny dowód,że jednak istnieją takowe śliczoty

Jesso,łazisz po Tatrach,ja dopiero odkrywam tę nową pasję, na starość