Robiłam i tak i tak i zawsze się udawała. Ale wolę do skrzyneczek najpierw bo fajniej takie większe sadzoneczki wsadza się do ziemi .

Pierwsze wiosenne akcenty już są w ogrodzie, Rozpoznałam rozchodniki, tulipanki i chyba hortensję
Masz małą pomocnicy, super była zabawa z tym wysiewaniem

Ostatni rok ją sieję, tak powtarzam już chyba od 3 lat, ale teraz jak nie wylezie to już więcej nie kupię nasion. Postanowione.
A Ty co robiłaś wczoraj że Cię nie było? co? Pewnie malowałaś mebelki?

Ewcia byłam wczoraj, chociaż niewiele. Malowałam, ale tym razem ramki na zdjęcia . Znów kupiłam takie byle jakie, taniutkie i przerobiłam .

Pokażesz prawda?
Jak zamknę te 3 oddziały szpitalne w moim domu to też wypuszczę się na miasto i w końcu może dotrę na pocztę. Jutro jadę zawieść małą ale po 17 wiec znowu nie wyślę bo szkoda żeby leżały przez sobotę i niedzielę gdzieś na magazynie. W niedzielę wieczorem zabieram wnusię znowu do siebie i w środę na kontrolę do laryngologa, a co dalej....nie wiem. Marzy mi się wypad na miasto ale samej, pobiegałabym po sklepach takich jak lubię, wpadłabym do jakiejś graciarni, na złomowisko.....górnolotnymi marzeniami to nazwać chyba tego nie można. To dlaczego tak trudno to zrealizować?
Kurde, przeczytałam jak Łukasz krytykuje swoje pisanie, ciekawe co by powiedział na te moje wypociny, wcisnę więc guzik Wyślij i już

Ewcia taki samotny wypad na miasto, po ulubionych miejscach mi też jest trudno zrealizować, więc rozumiem Cię doskonale. Zdjęcia rameczek mogę wrzucić, ale zrobiłam 3, a zdjęcie "przed" mam tylko jednej. Ewunia z wysyłką się nie stresuj. Co się odwlecze, to nie uciecze . I jak? Możesz już wchodzić na inne wątki? Nie wiem czemu czepiacie się z Łukaszem do swojego pisania. Ja tam wszystko doskonale rozumiem . Ale fajna babcia z Ciebie. Nie dałabyś się sklonować?