Róże prześlicznie Ci kwitną ,u mnie kiepsko z różami,rabatka super ta z zawilcami i werbenką,rozchodnik piękny,żurawki wypasione,czy to stipa kłania się werbencena ostatniej fotce?.
Kotom mówię stanowczo NIE. Zapach jaki zostawiają po sobie jest nie do zniesienia.
Matrona rośnie u mnie w pełnym słońcu i nigdy jej nie zasilałam. Dostałam ją od Kosolki. Buziaki Olu.
Masz rację Reniu, rosła koło studni ale tam miała mało słoneczka i ciągle była trącana przez smoczycę.
Po przesadzeniu wyglądała okropnie, siąść i płakać Rozkładałam nad nią parasol ogrodowy chroniąc przed słońcem. Już nawet nie chcę wiedzieć co na ten temat mówili sąsiedzi.
Moja ostatnio kupiona różyczka zawiązuje kolejne pączki, więc może i Twoje zakwitną ponownie.
Liczę na to że róże będą z roku na rok ładniejsze. Żurawki zaczynają się wypiętrzać, muszę pomyśleć o rozsadzaniu.
Masz rację to Stipa, ale drażni mnie u niej to że wszystkie kłaniają się tylko w jedna stronę.
Ewo, nasz psinka miała operację w ubiegłą sobotę (naczyniak) i cały tydzień chodziła w kubraczku. Co do ożanki umówimy się, bo jeszcze mam odebrać winorośl od Basi. Moją Matronę muszę w takim razie przesadzić, tylko gdzie? Pozdrawiam i miłego tygodnia
Liczę na poprawę pogody, bo deszczu moje dziewczyny mają po kokardkę.
Michałek sobie poradzi, mama i babcia niech wrzucą na luz. Nasza wnusia pierwszy dzień w przedszkolu była 3 godzinki i chciała wrócić do domu, a w drugi dzień nie chciała z przedszkola wyjść.
Będzie dobrze, zobaczysz.