Basiu, nie znam. Mała kępka przyjechała do mnie z Nowego Targu.
Od tamtego czasu sporo przybrała jeżeli chcesz to chętnie się z Tobą podzielę.
Młodziki w tym roku nie zakwitną wszystkie, ale w przyszłym......
Mam nadzieję że któraś okaże się ciemno bordowa.
Ale śliczne masz gozdziki
U Ciebie piwonie kwitną, a potem róże. U mnie się wszystko poplątało. Piwonie w pąkach, róże zaczynają, a razem z nimi ogrodnica niszczylistka, która tradycyjnie żeruje na Rapshody in blue. jak tak dalej pójdzie, to chyba ją wyeksmituję, bo to żadna frajda co roku przez kilka tygodni obierać ją z robactwa.
Musiałam sobie tą ogrodnice wygooglować bo nigdy jej nie widziałam.
Chociaż nie wykluczone że to właśnie ona wygryza mi dziury w liściach.
Nie dziwię się że roślinki troszeczkę się pogubiły w tym roku praktycznie nie było wiosny.
Niektóre piwonie też mam jeszcze w pąkach, inne już kończą kwitnienie.