J wtym roku nie robię dekoracji bo wigilia nie u nas Ja nie jestem smutny jest wszystko u mnie wporządku zapisałem się już na Jogę bo trzba gdzieś odreagować zamiast ogrodu
Konrad, a masz jakąś konkretną lekturę dla "ogrodu bez chemii"?
Czy czytasz w sieci?
Ja zaś obiecałam sobie nauczyć się nazw łacińskich wszystkich dostępnych u nas warzyw oraz obmyślić donice przed dom i ich zawartość (to moja "zmora" ogrodowa).
Pszczółko, jeśli chodzi o ogród "bez chemii", szukam i czytam w sieci. Po co ci łacińskie nazwy? Nie ma sensu zaśmiecać umysł . Ja zawsze kupuję rośliny do donic, patrząc na to, co jest aktualnie dostępne na giełdzie, wiec nie zastanawiam się nad tym teraz