Zaglądam do wątku Konrada i myślłam ze dosc dobrze znam jego ogród, ale nic bardziej mylnego bo oni nie mają jednego ogrodu , oni mają ich 5. I. Przedogródek z pieknymi złotymi berberysami , ogromnymi kulami z równie złotej trzmieliny i pięknymi hortensjami . Oczywiscie to nie wszystkie rosliny ale te najbardziej rzucają sie w oczy. II. Nie wiem czy ma jakąs nazwe ale dla mnie to ogród wodno-wypoczynkowy. Żródełko , strumień i jeziorko z rybami i ciekawymi roślinami . Altana , leżaki , ławeczki i błogi spokój.Stół w altanie ze szklanym blatem pod którym rosnie pieknie mnóstwo roślin.Tego chyba nie ma nikt.
Potem drzwi umieszczone w żywopłocie , po bokach mają pnące róze.
Za drzwiami całkowita zmiana nastoju,sad i kurki z perliczkami które moga swobodnie chodzic do duzym terenie a jak się im znudzi schowac sie w kurniku. Pod folą oczywiscie największe skarby ogrodnika , naturalny nawóz. Dalej znów drzwi o których istnieniu nie wiedziałam , myślałam ze są tylko jedne. Za nimi angielskie rabaty z bardzo wyszukanymi roślinami przywożonymi nie tylko od Tomka G ale i z Niemiec i Francji.
lece fotki gladać ale ruch jest u ciebie ...niczym w ulu
Kurczę jakie cudne foty u Bogdzi, napatrzeć sie nie mogłam, szkoda że tym razem nie mogłam sie z nimi zabrac choć mi to proponowały, i ty mnie w Pęchcinie zapraszałes....dziekuje bardzo...nie mogłam....następnym razem nie odpuszczę Konrad, Andrzej - cudne miejsce stworzyliście wokół siebie, naprawde cudne...zaglądam do twojego wątku ale ogród widziany cudzym okiem zawsze inaczej jakos wygląda... Cudnie jest