tyle mam roboty w ogrodzie, rece same sie rwą do pracy - tylko pogoda do kitu
muszę poprzycinać wrzosy, hortki, tawułki nie wspomnę o trawach
czekam kiedy wszystko ruszy, bo teraz ciężko nawet określić co mi wypadło, a co nie - trawki niskie też niezbyt ciekawie wyglądają, laurowiśnie całe brązowe - zmarznięte mam nadzieje, że odbiją