a co im sie dzieje ???
ja swoje wsadziłam gdzieś na wiosnę, takie małe kępki i teraz sie pieknie rozrosły - tfu tfu coby nie zapeszyć

kiedyś kupiłam kilka pięknych sadzonek, niestety wymarzły albo zgniły przez zimę, później miałam też takie mniejsze NN i w tym roku z sześciu tylko jedna przetrwała, ale ma dosłownie pięć listków ale nie poddaję się, będę próbować do skutku, aż znajdę im odpowiednie miejsce u mnie

Miłego dnia Dominiko

A może ph gleby im nie odpowiada?

albo faktycznie było za wilgotno i zgniły ???

to znaczy, że musiała być ciężka gleba w stylu gliny. Aż jestem ciekawa jak zachowają się moje trawiszcza po zimie.