a dziękuję, że pytasz mój się się ze mnie smieje i mówi, że noszę Nikona dowcipniś

teraz jest już w miarę, początki kiepskie, wszystko mnie bolało, nadal mam problemy z odgryzaniem kęsów, najlepiej mi kroić jest w kostkę i wtedy jeść

jeszcze mnie bolą, ale teraz już się przyzwyczaja i nawet nie uzywam tak często wosku jak na samym początku jak miałam pokaleczona policzki - porównując początek do teraz to już jest okey - wizytę mam za miesiąc - zobaczymy co powie

To cieszę się, że jest OK ... a będzie jeszcze lepiej ... a jak zaczniesz zauważać efekty to nic Cię nie będzie bolało

PS Pilnuj zwłaszcza szóstek żeby ich próchnica nie dopadła

Szybko zleci z tym aparatem, dobrze, ze juz lepiej jest

a ja znow ogladam w necie a kupuje w sklepie, no chyba, ze roznica cen kolosalna. Nie lubie w necie kupowac.

a z lawendą to jak lawenda przy obrzeżu a róze do środka, czy przemieszane ???