Domi ja też zaczynałam od płytek w kotłowni Argumenty te same co u Ciebie, no i jeszcze jeden argument, że łatwo mopem po ścianach przejechać na mokro jak są płytki
U mnie w kotłowni całe ściany w płytkach, mężowi łatwiej dbać o czystość kotłowni tym sposobem Może to trochę dziwne, że kładzie się płytki w kotłowni, ale po kilku latach użytkowania mogę potwierdzić, ze pomysł był dobry, chociaż początkowo budził moje wątpliwości
Ja to nie wiem- u nas ta pogoda jakaś nienormalna ostatnimi czasy-tu mam na myśli sezony.
Mało jest dni z taką fajną temperaturką, żeby pokorzystać-tylko albo zimno,albo taaaka lampa, że dzieci po domu trzeba chować do późnych godzin.Nie uważacie?
Kasia dobrze piszesz. Nie ma tego przejścia pogodowego łagodnego
Mnie ta pogoda wykańcza. Wiem, że wszystkim gorąco, ale ja wybitnie strasznie to znoszę