śniegu nie dużo - fakt, roślny jakby miały bardziej soczyste kolorki, to tak jak piszesz - ale wiosna coraz bliżej
a śniegu zazdroszczę

Mi widok śniegu się znudził. My w jakiejś dziurze nizinnej mieszkamy bo wystarczy ruszyć 30 km w stronę Wawy i już śniegu nie ma.
Śnieg u mnie leży od początku grudnia. Może raz rozpuścił się całkowicie na 3 dni i znowu spadł. Porażka i męczarnia.

Mi widok śniegu się znudził. My w jakiejś dziurze nizinnej mieszkamy bo wystarczy ruszyć 30 km w stronę Wawy i już śniegu nie ma.
Śnieg u mnie leży od początku grudnia. Może raz rozpuścił się całkowicie na 3 dni i znowu spadł. Porażka i męczarnia.

wszystkiego dobrego
postępy idą powoli do przodu coraz więcej pomieszczeń już zrobionych - teraz na tapecie wykańczanie górnej łazienki

Aniu roślinki mają przynajmniej ciepłą pierzynkę nic nie zmarznie

a to fajnie niedlugo przeprowadzka

I tylko to mnie pociesza. Ten śnieg ma już taką lodową pokrywę cienką.

Ale przez tą naszą nizinną pogodę to u mnie wszystko później startuje.

Domi, u Ciebie tak mało śniegu, chyba jakiś parasol masz rozłożony nad działką albo zima o Tobie zapomniała...ale do wiosny już coraz bliżej...