tak, tomografia przodu i tyłu, rtg klatki piersiowej, kroplówki - na szczęście wszystko ok, baliśmy się o pękniecie podstawy czaszki bo miałam objawy, tylko trzeba poczekać jak przestanie boleć
na SOR istny horror, na szczęście mój m jest doktorem i przyjęli mnie dość szybko
a nos... cóż, ja mam szczęście - złamany 3 raz w podobnych okolicznościach... chyba wreszcie wybiorę się do plastyka po nowy

albo nie

dodaje charakteru