Herzogin Christina polecały "Dziewczyny Różane" - jest niska i nadaje się na pierwszy plan. Zobacz jeszcze Pashminę.
Dziewczyny z bladawców polecają jeszcze Heritage, Queen of Sweden i Aphrodite.
Ta ostatnia ma troszkę intensywniejszy kolor różu.
Mnie jeszcze zauroczyła Strawberry Hill i Harlow Carr - to trochę pośredni kolor różu, bardziej intensywny (widzaiłam je u BK na Bielanach). Co do Strawberry Hill, bardzo usilnie wąchając chciałam poczuć ten zapach, którym się tak wszyscy zachwycają ale niestety mi się nie udało

Co do wielkości, to musisz zobaczyć - bo one chyba takie niziutkie nie są.